Samotnia

hewka

Samotnia
-------------

z wiersza został język - poszarpany brzeg morza słony od wiatru
mewa nie zbiera się do odlotu wpuściła pióro w szyszkę sosny będzie pisać
listy rozległe jak żagle

kamienie zbliżają piasek do trzcin rozchwianych jak dom dzikich kaczek
młode własne ślady zostawiają na wodzie
plusk - ogon ryby mocuje się z powietrzem

nie gonię czasu stanął w miejscu
brzóz zrośniętych ze sobą w pajęczynie koniczyny
stół i ławki na których wyryto imiona
nie przejdą do wieczności spróchnieją jak drzewo
miejsce odludne - ironia współgra z myślą jakże nierealną

Christine

Brawo Hewko :0
Twoja samotnia, moja kryjówka - a obie blisko morza, bo takie nadmorskie jesteśmy - to te najbardziej oswojone miejsca, dające poczucie pewności.
Wyciągam do ciebie rękę Wesoly

Shibbi

TAK wy obie na wyciągniecie ręki - ---ja marzę by usłyszeć plusk morza - wariacja:)
ale

mewa nie zbiera się do odlotu wpuściła pióro w szyszkę sosny będzie pisać
listy rozległe jak żagle

wiesz hewcik, z kim skojarzyłam - ....- ona się zbiera, ale marnie idzie Smutny

cudna kryjówka - ja też tam się zamelduję Wesoly

Jak zwykle - życie na srebrnej tacy z truskawkami i lampką szampana Wesoly

pycha[/b]

stary krab

Pogodna ta Samotnia, da się w niej wytrzymać.

Ładnie opowiedziane, ujmująca poezja. Wesoly

Co do plusku, to nieco inna sprawa. Sam haczyk wpada w wodę bezszelestnie. Plusk czyni zwykle dozbrojenie wędki - ołowiany ciężarek, spławik.
A u mnie plusk robi żółw czerwonolicy, jak skacze z pomostu do swej ciepłej wody w akwarium.
Przedszkolny żółw, imieniem Kubuś, jest u nas na wakacjach.
Mogę powiedzieć, że z nim mieszkam. Mruga

hewka

Dzieki Kochani za komentarze

Krysiu, latwo bys samotnym... ale czy sie jest:) i dobrze ze jestes:) usciski, dla Domku tez:)

Shibbi, dzieki Kochana za slowek kilka, sciskam i przytulam:)

Krabie, zmienilam co nieco, haczyk wywalilam...co by sie nie haczyl:)

akwarium tez mamy, kilka skalarow i jedna rybka podobna do plotki, ma 15 cm, krolowa, ale zgodna bardzo, i psine mamy, Winni sie wabi, cudaczek, tak ze ta moja samotnia to w sumie nie samotna, sroki, wiewiorki, zajac, nawet dwa jeze, Julka i Jurek mieszkaja tutaj, ogrodek wszystkich pomiesci, mimo chlodu i stokrotki kwitna:)
dzieki Ci za koment, zdrowka zycze i dobra dobrego sle:)

stary krab

Bardzo dobrze! Plusk jeko jeden z odgłosów natury, zaś samotnia nie tylko dla wędkarzy.

ella_hagar

Ładnie i zgrabnie, refleksynie. Podobało się, Hewciu. : )

kakaz

Witaj Hewciu
a mnie ta samotnia bardziej przypomina miejsce odległe w czasie ale to wcale nie znaczy, ze się do niego nie wraca.A te ławki na których wyryto serce a te kamienie co zbliżają piasek do trzcin to są właśnie te miejsca.
W końcu i tak nadejdzie ten dzień , w którym przejdziemy do lamusa.

antra

Tak pięknie opisana ta samotnia, bardzo przemawia wiersz do wyobraźni, pozdrowienia,a.

Kornelia Romanowska

Musiałam sobie przeczytać ten wiersz parę razy, bo jednak brakuję mi tutaj przecinkowni xD I tak czytałam, zatrzymując się, wracając, znowu czytając i znowu wracając i trochę się nawet zgubiłam. Metaforyka na wysokim szczeblu, to muszę przyznać, choć miejscami nie wszystko rozumiałam, to poczułam klimat samotności Mruga

A chyba o to właśnie chodzi Mruga

Pozdrawiam