Miejsca pełne miłości

Polka

Rytmicznie kołacze się serce zegara.
Zabłąkana osa tłucze o wyszczerbione kafle
staroświeckiego pieca. Na fotelu z trzciny,
wtulony w popielaty sweter, drzemie kot.

Gdy tak nadstawiam ucha,
słyszę głos z rodzinnego domu,
nawet szuranie bamboszy.

Pamiętam, jak dzisiaj, swoją misję, aby kraść
ze spiżarni jak najwięcej smakołyków dla kota.
W kodeksie babci nie było na mnie kar.

Zostało jeszcze trochę życia
w jej starych fotografiach.

hewka

nostalgia, wspomnienia, co lacza... ech, i ja do moich wskoczylam:) obrazujesz slowem, wzbudzajacym spokoj, wiersz ma klimat, dzieki:)
serdeczne sle i wszystkiego dobrego Ci zycze:)

kakaz

ach te wspomnienia zawsze do nich wracamy tak jak Ty w swoim wierszu.Ładnie i z poślizgiem łakomczucha kota.

ono

czy mogę być odmieńcem?
wiersz mnie ani na jotę nie zachwycił, szukałem w nim i...znalazłem tylko to co na dole :

"Pamiętam, jak dzisiaj, swoją misję, aby kraść
ze spiżarni jak najwięcej smakołyków dla kota.
W kodeksie babci nie było na mnie kar. "

o

stary krab

Co powoduje, że wahadło stareg zegara pod koniec roku rezonuje rozkołataniem ?

- A to serce właśnie.

Uspokojenia wigilijnego życzę. Wesoly

Polka · Wysłany: Pon 1:20, 28 Mar 2011 Temat postu:

Dziękuję Krabie Wesoly

Shibbi · Wysłany: Śro 20:12, 30 Mar 2011 Temat postu:

zawsze, jak czytam o babci czy dziadku to już to są dla mnie wyboje - nigdy nie miałam, ani jednego, ani drugiego - Wesoly

nie znane mi "Babciowe" taryfy ulgowe - i tu jestem totalnie do tyłu - Wesoly

no cóż - zazdroszczę i tyle:)

Polka

,,nie znane mi "Babciowe" taryfy ulgowe,,
a tak niewiele trzeba, wkrótce Dzień Matki, okazja do rodzinnego wspominania
Shibbi uśmiechnij się Wesoly

Christine

Shibbi, kochana, fakt, byłaś pozbawiona czegoś pięknego.
Ale teraz ty masz "taryfy ulgowe" dla Ziutka Wesoly

P.A.R.

trochę bym "przytajemniczył"
wciskałyby się bardziej ...