| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	
	
		
		      Marek Olszewski 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 26 Sty 2009 
		          Posty: 127 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 10:17, 18 Kwi 2009    Temat postu: Bo ziemia powitała mnie najprawdziwszym słowem. | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Pierwsze szepty kieleckich alejek,
 
przemieszane z obrazami i... Pisałem o tym wielokrotnie.
 
 
 
 
Na Jesiennej dywany zawsze są takie same.
 
Drzewa. Nawet jeśli je wytną, to pozostaną.
 
 
 
 
Rodowici mieszkańcy znają ich imiona z fałszywych tabliczek,
 
ja zeskrobałem je z drżenia krawężników.
 
Betonowe molochy wokół Sandomierskiej
 
są tylko iluzją widzianą ludzkimi oczami.
 
Wystarczy uklęknąć, wbić dłoń w asfalt
 
i przesypując ziarenka wiekowej ziemi słuchać
 
opowieści królów spacerujących pod złotymi sklepieniami.
 
 
Przez park przebiega Krucza.
 
Czarne ptaki nie milkną nigdy,
 
dzień zawsze pozostaje dniem, tłumionym koronami dębów i klonów.
 
Nie prośmy doczekać w tym miejscu nocy.
 
Duchy i koszmary niech lepiej pozostaną
 
pod zadeptanymi kamieniami.
 
 
Wilcza krzyżuje się z Aleją Kamienic.
 
Nieistniejące latarnie strzegą przed mnichem ryjącym imiona w granitach,
 
zaś wilki wyczekują głupca, który się zapuści tutaj po godzinie dostępu.
 
Ktoś otworzył ranę na starym rynku nieopodal
 
- szept przestał być szeptem,
 
dzwony podkreśliły cierpienie stosów zwłok ludzkiej paranoi,
 
których krew wsączyła się w ciało tego miejsca.
 
 
 
 
Rodowici mieszkańcy nie poznając map podziemnych cieków,
 
skrzyżowali je sztucznymi arteriami i zdusili betonowymi piramidami,
 
które od formy grobów żywych ciał uciekły już dawno.
 
 
 
Nie szanuje już nikt świętości zapisanej w historii tego miejsca,
 
po której winno się chodzić wyłącznie bosą stopą.
 
Nie zna już nikt opowieści pierwszego człowieka z nad Silnicy,
 
który nie przestał przecież opowiadać,
 
pomimo iż pył pokoleń ludzkich błędów zapycha mu usta.
 
 
I choć Jasna przebiega równolegle do Ciemnej,
 
rodowici mieszkańcy spacerują czarnym asfaltem,
 
by czyste ziarenka kruszcu nie wpisały im prawdy
 
w podeszwy okrytych sztuczną skórą stóp.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   | 
        | 
         | 
    
	
		
		      Christine 
		      
		          Administrator 
		          
  
		          Dołączył: 24 Sty 2009 
		          Posty: 544 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 20:58, 18 Kwi 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Wczytuję się, Marku i nie bardzo rozumiem...
 
Wiem, że to wiersz ściśle dotyczący miejsca, które ma swoją legendę i świętą moc. Ale czy tylko mieszkańcy Kielc mają klucz do wiersza?
 
Pomocy!!!
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      Marek Olszewski 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 26 Sty 2009 
		          Posty: 127 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Sob 22:24, 18 Kwi 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    ...Kielce są tutaj tylko przykładem. Klucz posiada każdy, kto chciałby usłyszeć szeptu ulic, by poznać ich prawdziwe imiona (nie te z tabliczek). A przy okazji z szeptu dowiedzieć się można o wiele więcej.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      Christine 
		      
		          Administrator 
		          
  
		          Dołączył: 24 Sty 2009 
		          Posty: 544 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pon 21:17, 20 Kwi 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Tak, Marku, masz rację. Chciałabym poznać bliżej te historie zapisane brukiem kieleckich ulic, tak, jak jest mi znana większość gdańskich.
 
 
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      ono 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 14 Maj 2009 
		          Posty: 134 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5
  Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pią 9:19, 22 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Bardzo zrozumiały i cudowny tekst . Po prostu słuchałem tylko szeptu.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      stary krab 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 05 Mar 2009 
		          Posty: 263 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pią 13:36, 22 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Nigdy nie mieszkałem w Kielcach, jednak z przyjemnością przeczytałem podbity szacunkiem wierszon, swego rodzaju poemat świętokrzyski.
 
Lubię ten typ poezji.   
 
 
Czytając o rodowitych mieszkańcach, przypomniałem też sobie interesującą sugestię pochodzenia pewnych cech charakteru Kielczan, zawartą w powieści "Lala" Jacka Dehnela.  
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      Marek Olszewski 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 26 Sty 2009 
		          Posty: 127 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pią 22:54, 22 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    ...mimo to jestem laikiem w tej kategorii pisania. To Ty jesteś mistrzem zatrzymywania czasu w bursztynowych słowach. Jesteś kronikarzem danego czasu, w danym regionie, tworzysz z fotograficzną dokładnością (moje obrazy bywają zakrzywione poprzez pryzmat własnego punktu widzenia).
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		
		      Skała 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 02 Lut 2009 
		          Posty: 58 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulejówek Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pią 23:03, 29 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    nie zawsze wieloznaczność słów znaczy wiele
 
a wiele nie znaczy dużo
 
dlatego zacząć znaczy już 
 
a wieloznaczność dużo
 
 
wszystko ma swój sens
				    
  Post został pochwalony 0 razy
				 | 
			 
		  | 
	
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	
	
		  | 
	
	   
	
		 |