Ballada Narodowa

Marek Olszewski

Nie zrozumiesz ojczyzny, nie poznawszy historii...

wypisanej piórem ostrza na nagim ciele.
Nie zrozumiesz biografii złożonej liniowo
ze słów w wersy, z wersów w biały wiersz.

Bo to tylko ci, co z Bożej gliny są tablicą słów
nie wypalonej ogniem, ni słońca blasku żarem,
ani ramieniem ojca, matki,

_____________________ a wiatrem suchym
z ziarnem piasku bijącym w zmęczoną twarz

znają - nie zawsze rozumiejąc istotę miejsca
w którym przyszło być. Patrzą czarnymi źrenicami,
boją się. Dłonie splatają, ukrywając bliznę serca
eksplodującą po brzeg linii zagubionego rozumu.

Zwierciadło z barykady szafy Ci tego nie powie,
jeśli nie obnażysz się przed nim z kontrastów
maskujących bladą prawdę

_______________________ snów spełnionych
tylko powierzchownie niecnymi dłońmi wariatów
i popaprańców nie szukających mleka w piersi.

Nie zrozumiesz ojczyzny... dopóty śladem ud
nie zaprowadzisz bohatera w jej wilgotne objęcia.

Christine

Witaj

Zgadzam się z tezą wiersza. Z przykrością obserwuję, że coraz mniej ludzi odczuwa potrzebę utożsamiania się z ojczyzną i poznawania jej historii... Takie czasy...
Dobrze, że są poeci, którzy przypominają o istocie bycia człowiekiem z tego kraju, z korzeniami, a nie byle gdzie, byle jak posadzonym chwastem.

Marek Olszewski

Gdybym napisał typowy wiersz patriotyczny, to albo by go nikt nie przeczytał, albo (co bardzie prawdopodobne) zjechano by mnie z manifę, pogląd polityczny, czy kto tam wie co jeszcze... Od jakiegoś czasu obserwuję zjawisko o którym wspominasz. Napisałem więc erotyk o dwuznacznym znaczeniu, który czytać/rozumieć można na dwa sposoby.

Christine

Tak ten wiersz właśnie zrozumiałam Wesoly

I chwała tobie, Cezarze!

Shibbi

y y no ja głównie dopatrzyłam sie erotyku - booooooo bo - niestety ja nie jestem fanką tej mojej ojczyzny. Już to mówiłam iks razy - że uważam JĄ za MACOCHĘ która dała nas do domu dziecka - a nawet gorzej W Y K O P A Ł A !!!!

ale nuta erotyczna mi sie baaaaaaaaaaaardzo podobi Wesoly