Forum www.amarylis.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
zastanawiamy się, dlaczego . . .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.amarylis.fora.pl Strona Główna -> NOWE WIERSZE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
solarena




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:53, 02 Lut 2010    Temat postu: zastanawiamy się, dlaczego . . .

zastanawiamy się, dlaczego. . . (z fr)

…zostaje szary nastrój pod poruszoną kartką
w spóźnionym spojrzeniu wibruje światło
powolne odchodzenie
lata

powiedzcie kto tu bywał dawniej
w wąskim przesmyku zderzających się słów
które pojawiały się z odmienną prędkością

potrzebny byłby dystans
by je przytulić

cierpliwości!

z dala już dymią sezony
przemiana jest długa
martwa strona nie wydziela
tego samego zapachu nostalgii
- przerwana pępowina -
nadchodzą długie milczące lata
jedynie śmiech
ustawia cienie na zakręcie drogi
nareszcie można uwierzyć
że przybywamy skądś
by się schronić

noc nadchodzi
wbija swoje kły
nie wiemy dlaczego jest tutaj
i dlaczego mur zagradza horyzont

zostaje egzystencja
trudna do zniesienia pozycja „być
ze zwyczajnym łajdactwem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez solarena dnia Czw 7:42, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christine
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:17, 03 Lut 2010    Temat postu:

Wiele się dzieje w tym wierszu. Czytałam kilka razy i jeszcze chyba muszę poczytać.
Na razie odczuwam w nim walkę egzystencji z wyobraźnią, fantazji z rzeczywistością. No i jakby przegląd całego życia peelki Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kakaz




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świnoujscie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:50, 07 Lut 2010    Temat postu:

Tak,walka o przetrwanie o teraz wyczyn, wyścig szczurów modny na kryzysowe czasy. Życie to krok milowy od urodzenia do przetrwania i tak ładnie z lekką odrobiną fantazji opisany przez peelkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ella_hagar




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:22, 08 Lut 2010    Temat postu:

Oj, chyba wiersz jest trudny do zrozumienia i poprawnego odczytania. : )

John Ashbery ( w wywiadzie, który ukazał się w "Nowej Kulturze", dodatku "Dziennika" - 27.06.2008 )
powiedział:
Nie piszę wierszy, które są rozmyślnie niezrozumiałe. Być może sprawiają trudności w rozumieniu, ale to samo można powiedzieć o większości wartościowego pisarstwa. Wallace Stevens napisał, że "Wiersz musi stawiać opór inteligencji / Niemal do samego końca". Podkreśliłbym słowo "niemal" - wiersz rozciąga nasze umysły i wybudza nas z drzemki. Zgadzam się z Gertrudą Stein, że kiedy mówimy o rozumieniu poezji, tak naprawdę mówimy o tym, czy nam się ona podoba. Stein powiedziała kiedyś dziennikarzowi (a propos swojej opery Czterech świętych w trzech aktach): "Jeśli Ci się podobało, znaczy, że zrozumiałeś. Wielu osobom się podobało, czyli wiele osób zrozumiało".

Zatem jeśli mi się podoba to znaczy, że zrozumiałam. : )

Podoba się, bo wiersz zgrabny w formie, czyta się płynnie, nastrój wciąga, wywołuje refleksję – głownie o przemijaniu, np. spóźnione spojrzenie, powolne odchodzenie, przemiana jest długa, zapach nostalgii ...
Podobnie „przerwana pępowina – odczytuję jako metaforę wchodzenia w dorosłość, odejście od rodziny, która dawała ochronę, poczucie bezpieczeństwa.
Ale ...
Może to o rodzinie w szerokim tego słowa znaczeniu, o rodzinie jako o ludziach z kraju pochodzenia, miejsca urodzenia ? Ojczyzna – matka?
Może przecięcie pępowiny to wyjazd w dalekie strony, emigracja? A dymiące sezony to nawiązanie do „sezonu w piekle” ? czyli o trudnym okresie adaptacji i wielkiej tęsknocie za pępowiną, które są niemal jak życie w piekle?

Niejasne jest zakończenie. Bardzo efektowne, mocne, ale jednak niezrozumiałe w kontekście całości. Bo skąd to łajdactwo ?

Zastanawiamy się, dlaczego ... „być” ze zwyczajnym łajdactwem. ???

Serdeczności Solareno Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Christine
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:04, 08 Lut 2010    Temat postu:

Ja też zastanawiam się nad tym "łajdactwem" - nie pasuje mi do treści.
"Przerwana pępowina" wyznacza wielotorowość wiersza. To zarówno dorastanie, jak i zerwanie z ojczyzną; także usamodzielnienie się dzieci?
Pozostaje pustka, samotność,"nadchodzą długie milczące lata" i pozostaje ta egzystencja
"trudna do zniesienia pozycja „być”
ze zwyczajnym łajdactwem"
Nie wiem co autorka miała na myśli, może to jakieś osobiste doznanie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christine dnia Pon 18:53, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ono




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:42, 09 Lut 2010    Temat postu:

ale zakręciłaś Areno- wg mnie pozytywnie - każdy z komentujących coś dla siebie wybiera...ja wybrałem też nieco...ale i całość odbieram bardzo pozytywnie, mimo że czasami wolałbym mniej słow.
ja bym opuścił ta przerwana pępowinę - ale to raczej tylko mój odbiór , bo kiedyś podobnie napisałem, z tym że u mnie była "pępowina uczuć" i do dzisiaj nie mogę znaleźć zamiennika Wesoly

ono


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hewka




Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:08, 13 Lut 2010    Temat postu:

przyklejam sie do tego wiersza, mnie lajdactwo* nie razi - lato mija, jesien kolacze, zaraz zima,(ostatnia) co po niej ?

*
z dala już dymią sezony
przemiana jest długa
martwa strona nie wydziela
tego samego zapachu nostalgii
- przerwana pępowina -
nadchodzą długie milczące lata
jedynie śmiech
ustawia cienie na zakręcie drogi
nareszcie można uwierzyć
że przybywamy skądś
by się schronić
*

te wersy sa najbardziej przejmujace

dobra poezja Areno, wiersz na kilka czytan, zadumanie, wspomnienia
pozdrowienia sle:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.amarylis.fora.pl Strona Główna -> NOWE WIERSZE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island