| 
 
 
	
		| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   | 
	 
	
	
		| Autor | 
		Wiadomość | 
	 
	
		
		      Marek Olszewski 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 26 Sty 2009 
		          Posty: 127 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Czw 4:57, 21 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				     	  | Christine napisał: | 	 		  | Marek napisał wiersz o podglądaniu, a właściwie o uświadomieniu sobie poprzez spojrzenie z innej, bardzo wąskiej i specyficznej perspektywy na kobietę swojego życia, że TO JEST TO.... | 	  
 
 
Noż, toż właśnie. Czytajcie jak chcecie, bo nie o słowo chodzi, a o jąderko pod owym słowem ukryte. Jeśli ktoś w wierszach widzi wył. gramatykę, zdania, słowa, tekst... i nie zauważa przekazu, to nawet poprawna polszczyzna nie pomoże.
 
 
Miodek - a kto tam wie, czy by mu się udało. Moje wiersze są zwierciadłem chwili w danej chwili. Zwierciadła czasem mają skazę, czasem ich powierzchnia jest uwypuklona, albo wklęsła. Jednak nie ingerujmy w to co zobaczyły i oddają, a szczególnie nie starajmy się zmieniać obrazów przeszłości, patrząc już z innego punktu na wektorze czasu (jedyne co poprawiam, to literówki i błędy ortograficzne).
 
 
Pozdrawiam gorąco.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Marek Olszewski dnia Czw 5:00, 21 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   | 
        |  
         |  
    
	
		
		      Christine 
		      
		          Administrator 
		          
  
		          Dołączył: 24 Sty 2009 
		          Posty: 544 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
  Płeć: Kobieta
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Czw 19:04, 21 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Z Markiem nie ma żadnego problemu, wręcz przeciwnie: jest skromny, koleżeński, nikogo nie obraża - w przeciwieństwie do "ono" vel Kamil, vel Justyn, Justyna i jeszcze wiele innych nicków. Był już na Amarylisie i wywołał konflikt skutkiem czego poprosiłam go aby opuścił forum. 
 
Problem "ono" polega na tym, że źdźbło w oku bliźniego, a w swoim nawet belki by nie zauważył.
 
Ta sama treść może być wyrażona w sposób naturalny i życzliwy - to, co napisała Ella i ja, albo w sposób drażliwy i jątrzący - to, co napisał "ono".
 
 
Ono konsekwentnie dąży do konfliktu, zachowuje się wrednie, wmawia ofierze to, co sam myśli, przekręca wymowę wyrwanych z kontekstu zdań i interpretuje po swojemu, a potem, gdy atakowanemu puszczą nerwy i coś "wypali", ono głośno krzyczy, że jest ofiarą nieuzasadnionej napaści.
 
Znacie to? .....
 
Po prostu ostrzegam: nie wdawajcie się w dyskusję z "ono".
 
Ignorujcie.
 
Udawajcie, że go nie ma.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Christine dnia Śro 10:57, 19 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		
		      Marek Olszewski 
		      
		           
		          
  
		          Dołączył: 26 Sty 2009 
		          Posty: 127 
		          Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
		      
		       
		      
		 | 
		
			
				 Wysłany: Pią 6:09, 22 Maj 2009    Temat postu:  | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    ...w zasadzie racja Krysiu (szkoda czasu na bezosobowe coś) - pozdrawiam.
				    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Marek Olszewski dnia Pią 6:12, 22 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  | 
	 
	
		| Powrót do góry | 
		 | 
	 
	
		  | 
	 
	   
	
		 | 
	 
 
  
	 
	    
	   | 
	
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
  | 
   
 
 |