konwersacje z czasem o czasie w trzech czasach

solarena

konwersacje z czasem o czasie w trzech czasach

I.
czas
brakuje mu godzin
niesie bez pośpiechu noc
obraca szaleństwo w posępnych trybach
przyśpiesza lub rusza
rozmiękcza
zwija minuty

II.
ucieczka albo
kropelka po kropelce
brak mu czasu na degustację
z niesmakiem kociej szarości na dachu
życie topnieje
rozdzierający wrzask zegara
rytuał – kręć się młynku kręć
proszek piasku w drewnianej szufladce
kręć się kołowrotku
niedzielny połów
rozplątuje ze spokojem nitkę naszych spojrzeń

III.
rozbierz sny
jesienny zbiór o miękkim listowiu
przywartym do wspomnień na przedniej szybie
odklej iryzujące miesiące

czas mnie przekopuje
zrywa chwile
we mnie
już nie istnieje

(z fr)

mewa · Wysłany: Śro 9:20, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ten wiersz nie tylko działa na wyobraźnię, ale pomaga jej malować słowa, wiersz bez kolorów a kolorowy i... piekielnie dobry!

pozdrawiam:)

ella_hagar · Wysłany: Śro 14:07, 04 Mar 2009 Temat postu:

ale zmyślny tytuł, Solareno Wesoly

))

Się podoba. Najlepsza druga część.

Przy okazji poznałam nowe słowo, o którym nie wiedziałam, że istnieje -
iryzacja, coś jak tęczowanie, zjawisko optyczne polegające na powstawaniu tęczowych barw w wyniku odbicia światła od przeźroczystych ciał wszelakich.

U Solareny iryzacja jest tu:

rozbierz sny
jesienny zbiór o miękkim listowiu
przywartym do wspomnień na przedniej szybie
odklej iryzujące miesiące

i ładnie jej w tym.

Serdeczności Wesoly

hewka · Wysłany: Wto 23:46, 10 Mar 2009 Temat postu:

swietny wiersz, naprawde Areno, gratuluje, i serdecznosci sle:)