Byłem...

ViviGod

Byłem...

Co z tego, że tam byłem
Tak naprawdę nic nie zmieniłem,
Tylko z starymi cieniami się biłem,
Pytam sam siebie, czy w tej walce zwyciężyłem,
Odpowiedzią jest to, iż sam się zaprzepaściłem,
Skrywałem swoje wewnętrzne pragnienia,
Chociaż było mnóstwo rzeczy do spełnienia,
Ja jednak nie znalazłem drogi wybawienia,
Dodatkowo dobiły mnie tylko stare cierpienia,
Może dla Ciebie ma to jakieś znaczenie,
Lecz ze mnie nie jest twarde stworzenie,
Tak to bywa jak nieczyste ma się sumienie,
I myśli się tylko o tym by osiągnąć spełnienie,
Zapominając o tym jakie jest najskrytsze marzenie,
Pozostaje mi tylko ból, płacz i cierpienie.

Christine

Jest rytm w konwencji rap, jest rym w konwencji rap, więc jest to chyba wiersz rap.
Coś w tym jest, przyglądam się, ale jako że nie jestem specjalistką od rapowania, niewiele mogę pomóc.
Jeśli chodzi o sam wiersz to nie ma w nim zbyt wiele treści, jakby został tylko sam refren piosenki, a gdzie reszta?
Rym w takiej ciągłości nudzi. Czytelnik woli kombinacje typu:
aa
bb
aa
bb

lub:
aa
aa
bb
bb
aa
aa
bb
bb

są oczywiście jeszcze inne kombinacje, może spróbowałbyś coś urozmaicić?

stary krab

Jakby litania do swojego istnienia.
Nie rozwijam, bo autor się więcej nie pokazał.